sobota, 16 lutego 2013

Jeden dzień z życia instruktora

No dobra, nie jeden dzień a zaledwie jeden wieczór. Jeszcze dokładniej zaledwie cztery godziny. Sytuacji kilka, było więcej ale nie aż tak efektowne więc się powstrzymałem. Z drugiej strony nie chciało mi się robić filmików dla każdej z sytuacji osobno, dlatego wrzuciłem w jedną kompilację. Jeśli macie wyłączone adnotacje w filmach na youtube, to polecam włączyć.

No to lecimy:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz