Na naszych drogach szerzy się ciekawe zjawisko. Chodzi tutaj o wyprzedzanie/omijanie samochodów nauki jazdy, i to za wszelką cenę. Po ciągłej, po obszarze wyłączonym z ruchu, na skrzyżowaniu. Byle by być pierwszym byle być szybciej o te 15 sekund. I właśnie dwa takie filmiki mam z wczoraj. Co ciekawe w dość niedługim odstępie czasu oba.
Wyprzedzanie na skrzyżowaniu. Co dziwne kursantka jechała dość dynamicznie, zgodnie z ograniczeniem prędkości i warunkami drogowymi. Jednak znalazł się jeden który i tak musi być szybciej. Tutaj kierowca naraził się na możliwość utraty 300 pln oraz zarobienia 5 pkt karnych. Niestety Policji w pobliżu nie było.
Kilkaset metrów dalej na skrzyżowaniu ulic Zarzecze i Lea, trafił się drugi przypadek ominięcia "L-ki" za wszelką cenę. Na tym skrzyżowaniu jadąc ulicą Zarzecze organizacja ruchu wymusza na kierowcach dość specyficzny sposób zajęcia pasa ruchu. Otóż skręcając w lewo z drogi jednokierunkowej mamy obowiązek trzymać się możliwie blisko lewej krawędzi jezdni. Kierowca powinien jechać wzdłuż linii ciągłej, a następnie bardzo szybko skręcić w prawo tuż przed obszarem wyłączonym z ruchu, stając prostopadle do ulicy Lea. W innym przypadku jest praktycznie niemożliwe dokładne upewnienie się czy nie nadjeżdża pojazd z prawej strony. No i tutaj nagminnym jest jazda z ulicy Zarzecze "na wprost" przez obszar wyłączony. W tej konkretnej, wczorajszej sytuacji dwóch kierowców zniecierpliwionych czekaniem za nauką jazdy, aż ta będzie mogła pokonać bezpiecznie skrzyżowanie postanowiło pojechać właśnie na skróty.
Tutaj mandat wynosi 100 pln i 1pkt karny.
I na zakończenie drodzy kierowcy. Trąbienie na kursanta naprawdę nie spowoduje że ruszy szybciej. Uwierzcie mi. Wasz wyraz frustracji i chamskiego zachowania przyniesie wręcz odwrotny skutek bo i tak już zestresowany kursant po waszym trąbieniu jeszcze bardziej się zepnie i nic mu nie będzie wychodziło. Ani kursant ani instruktor naprawdę nie śpią i nie zagapili się. Niestety nie wszystkie kończyny osób które dopiero się uczą działają jeszcze odruchowo i czasem chwilę to trwa.
"Zapomniał wół jak cielęciem był"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz